Zoom Hotel w Brukseli – recenzja
Otwarty ponownie po remoncie i rebrandingu we wrześniu 2014 Zoom Hotel w Brukseli charakteryzuje się industrialnymi wnętrzami, których motywem przewodnim jest fotografia. Cała przestrzeń wspólna „naszpikowana” jest detalami z nią związanymi. Atmosfera hotelu jest bardzo przyjemna, a personel uprzejmy i pomocny. Choć rozbawiło mnie trochę, kiedy widziałem recepcjonistów grających w wolnej chwili przy ladzie recepcji w coś w stylu „państwa i miasta” 🙂
Kameralny hotel oferuje 36 pokoi w dwóch kategoriach: standardowy (20 m2) i XL (24 m2). Swoim profilem przypomina mi hotel marki HTL w Sztokholmie czy Comfort Express City Center w Oslo.
Obiekt położony jest 600 m od stacji metra Louise, skąd można bezpośrednio dojechać do dworca kolejowego Midi Station (a stamtąd na lotnisko) oraz pod takie atrakcje jak pałac królewski, czy Atomium. Z hotelu można 20-minutowym spacerem dojść do Parlamentu Europejskiego.
Lobby bar, w którym serwowane jest lokalne piwo.
Bardzo fajna, oryginalna numeracja pokoi.
Pokój typu XL jest bardzo przestronny. Wchodząc czuć cytrynowy zapach, być może stąd ta żółta kolorystyka. Łóżko wychodne, bezpłatne wi-fi szybkie, a oprócz czajnika jest także ekspres do kawy. Fajnie, że w hotelowej telewizji dostępne są także filmowe kanały po angielsku, a nie tylko informacyjne, co nieczęsto się zdarza w hotelach niesieciowych. Dziwi mnie jednak, że hotel który niedawno przeszedł remont nie zadbał o funkcjonalne rozmieszczenie kontaktów. Przy łóżko niestety nie ma żadnego.
Bufet śniadaniowy jak na hotel ekonomiczny całkiem Ok, można się najeść na dobry początek dnia.
Pobyt krótki, sporo zwiedzania, więc dużo czasu na przebywanie w hotelu nie było. I tacy goście, turyści, to główni klienci hotelu Zoom. Generalnie wart polecenia.
Trochę liczb:
pokój 2.os. XL ze śniadaniem – 104 euro (oferta dostępna tylko na stronie hotelu)
standardowy pokój 2-os. bez śniadania – od 80 euro, śniadanie – 15 euro/osoba
Post a comment