Marina Bay Sands w Singapurze – recenzja
Wybierając hotel w Singapurze, nie mogłem sobie odpuścić spędzenia chociaż jednej nocy w słynnym hotelu Marina Bay Sands.
Tym samym moje kolejne hotelarskie marzenie się spełniło 🙂
Marina Bay Sands to jeden z symboli miasta i jeden z najbardziej rozpoznawalnych hoteli świata.
Sławę zawdzięcza przede wszystkim odkrytemu basenowi znajdującemu się na platformie na 57. piętrze, na wysokości 200 metrów.
Wybudowany kosztem prawie 3 mld USD, hotel oficjalnie otwarty został w czerwcu 2010 roku. W 2011 r. odwiedziło go 31 mln osób, a w 2012 38.5 mln.
W trzech wieżach oferuje 2.561 pokoi! Jest największym hotelem w Singapurze, 6. największym hotelem w Azji i 34. na świecie.
Posiada dwa Apartamenty Prezydenckie o powierzchni 629 m2 każdy, co stanowi łączną powierzchnię dwóch kortów tenisowych.
Hotel jest częścią ogromnego kompleksu, na który składa się kasyno, centrum handlowe, centrum kongresowe, muzeum nauki i sztuki oraz hala widowiskowa. W bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się niedawno otwarty ogród botaniczny, kosztem 1 mld USD, który warto odwiedzić. Wokół zatoki Marina Bay, przy której stoi hotel, wiedzie promenada, którą można dojść do centrum miasta i różnych atrakcji turystycznych. Spod centrum handlowego The Shoppes at Marina Bay Sands kursują łodzie, którymi można popłynąć na wycieczkę po zatoce i rzece.
Zarezerwowałem pokój deluxe z widokiem na miasto. Dzięki temu, że w hotelu pracuje moja koleżanka z czasów kiedy mieszkałem w Anglii, otrzymałem cenę Family & Friends, czyli jakieś 30% zniżki od normalnej ceny. Dzięki Elise 😉
Podjechałem taksówką na przestronny podjazd. Z racji wielkości kompleksu i ilości pokoi każda z 3 wież ma osobną recepcję. Ogromna ilość ludzi, jakby w centrum handlowym, ale zameldowanie przebiegło dość sprawnie.
Dostałem pokój na 41. piętrze, w wieży nr 3.
Architektura budynku z zewnątrz i widoki z okna robią wrażenie, ale same pokoje już są zwyczajne. Pokój deluxe jest mega duży, z sofą i oknem na całą ścianę.
Uniwersalne gniazdka elektryczne
Widoczność miasta została niestety zakłócona przez zmętnione powietrze, spowodowane pożarami lasów na Sumatrze niedaleko Singapuru. Zjawisko to trwa już kilka dni i nie zanosi się na szybką poprawę. Zmętnienia nie należy mylić ze smogiem, który jest mieszanką mgły i gazów. Wpłynęło to także na samą pogodę, choć nadal było bardzo ciepło, no i zdjęcia :/
Budowa 340-metrowej platformy Sands Sky Park była nie lada wyzwaniem. 14 elementów, z których ją zmontowano, o łącznym ciężarze 7.000 ton, zostało wciągniętych na szczyt na wysokość 200 metrów. Wciągnięcie jednego elementu trwało 24 godziny.
Na platformie o powierzchni 12.400 m2 mogłyby zaparkować cztery airbusy A380. Może pomieścić 3.900 osób.
W parku znajduje się 250 drzew i 650 roślin.
Na platformie znajduje się taras widokowy, ogród, 3 restauracje i bary oraz wspomniany basen „bez krawędzi”. Oczywiście nie jest tak, że tam, gdzie jest brzeg basenu, kończy się sama platforma i pionowa przepaść w dół 🙂
Basen ma 150 m długości i pojemność 1.5 mln litrów wody.
To bardziej taka ogromna, wieloosobowa wanna z niesamowitym widokiem, niż typowy basen pływacki. Przechodzi przez niego dziennie kilkaset osób, głównie po to by podziwiać panoramę miasta i strzelić sobie selfie rzecz jasna 🙂
Wstęp na platformę mają wyłącznie goście hotelowi. Każdy zameldowany gość otrzymuje swoją kartę, którą musi okazać przy wejściu na basen i taras widokowy.
widok na drugą stronę hotelu, na ogród botaniczny i park
Widok na Singapur nocą jest jeszcze lepszy. Codziennie o 20:00 odbywa się pokaz świateł i fontann w zatoce. Drink na dachu to konieczność 🙂
Rok temu nocowałem w hotelu Lebua w Bangkoku, gdzie Sky Bar znajduje się na 64. piętrze, ale widok z MBS zdecydowanie ciekawszy.
Masowy charakter hotelu Marina Bay Sands może zniechęcać, ale pobyt w nim to niewątpliwa atrakcja. Jeśli będziecie mieli szansę, warto z niej skorzystać.
Trochę liczb:
pokój deluxe z widokiem na miasto – 830 zł, bez śniadania, wi-fi w cenie (regularna cena w tym terminie to 318 USD netto)
lampka szampana w barze w The Sands Sky Park – 48 zł
kanapka klubowa z room serwisu – 51 zł
Post a comment