Hotel Tobaco w Łodzi – recenzja
W ten weekend wybrałem się na zwiedzanie Pałacu w Nieborowie oraz parku w Arkadii, 75 km od Warszawy.
Piękne miejsca! Koniecznie musicie się tu wybrać. Zwłaszcza teraz, kiedy parki przybierają jesienne kolory.
Na fanpage’u EYS możecie znaleźć fotorelację z wycieczki Link
Korzystając z bliskiej odległości, wycieczkę przedłużyłem o nocleg w Łodzi.
Łódzki rynek hotelowy jest już mocno nasycony i hotele prześcigają się w ofertach na zdobycie Gości. Trwa „walka” cenowa, co sprawia, że pokoje w renomowanych czterogwiazdkowych sieciowych hotelach, można wynająć w weekend w tej samej cenie, co w hotelach trzygwiazdkowych.
W zeszłym roku zatrzymałem się w hotelu Andel’s. Moją recenzję możecie przeczytać tutaj TUTAJ
Na hotelowej mapie Łodzi można znaleźć już kilka ciekawych obiektów wyróżniających się ciekawą architekturą i stylem wnętrz. W końcu Łódź to polska stolica designu i historyczne zagłębie przemysłu tekstylnego, po którym pozostały zabytkowe budynki.
Takim obiektem jest 3-gwiazdkowy hotel Tobaco przy ulicy Kopernika, w którym mieściła się początkowo tkalnia, a następnie wytwórnia papierosów.
Hotel został otwarty 1.5 roku temu. Stanowi część kompleksu Tobaco Park, na który składają się budynki mieszkalne, na tyłach hotelu.
budynek hotelu i ulica Kopernika przed remontem, zdj. gazeta.pl/lodz
W 1857 roku łódzki przedsiębiorca Karol Kretschmer założył przy ul. Piotrkowskiej tkalnię ręczną wyrobów wełnianych. W latach 70 XIX w. zakład zmechanizował i postanowił przenieść produkcję w okolicę ul. Milscha (obecnie ulica Kopernika). W budynkach należących dziś do kompleksu znajdowała się przędzalnia parowa i tkalnia kortów i wyrobów wełnianych. Wybór na tą lokalizację był nieprzypadkowy, gdyż w sąsiedztwie miała powstać nowa linia kolejowa i stacja kolejowa Łódź Kaliska. W szczytowym okresie działalności fabryki Kretschmera zatrudnienie znalazło 330 osób. Zakład funkcjonował do okresu I wojny światowej. Mimo zniszczeń oraz pożaru, zakład zmienił profil i wznowił produkcję już jako Państwowy Monopol Tytoniowy. Do wybuchu II wojny światowej produkowano tu głównie paczkowane tytonie, a następnie papierosy m.in.: Egipskie, Ergo. Cowboy czy Płaskie. Do końca XX w. była znana jako największa Łódzka Fabryka Wyrobów Tytoniowych.
Rezerwację zrobiłem bezpośrednio z hotelem, za co otrzymałem 10% zniżki.
Na stronie internetowej hotelu, jedno ze zdjęć przedstawiało pokój z balkonem, z widokiem na dziedziniec. W opiniach gości wyczytałem, że w pokojach od ulicy może być hałas od przejeżdżających tramwajów. Akurat pokój ten, jedyny taki w całym obiekcie, był dostępny.
Ulica, przy której stoi hotel, prezentuje się przyzwoicie. Mimo, że hotel dysponuje miejscami parkingowymi, nie było problemu żeby zaparkować bezpłatnie samochód przed budynkiem.
Do hotelu wchodzi się przez drewniane, ciężkie drzwi z żeliwną klamką. Szkoda, że nikt się jeszcze nie zainteresował tym, że opuszczone na zawiasach drzwi mocno rysują posadzkę i otwierają się tylko do połowy!
Styl wysokiego przedsionka oryginalnie kontrastuje się z resztą wystroju obiektu, w którym dominuje surowy beton, cegła, wielokolorowe wykładziny, ściany i meble.
Brakowało mi muzyki na lobby. Recepcjonistka po chwili wyszła z zaplecza. Przywitała się, jednak bez uśmiechu, czy zwyczajowego „Witam w hotelu Tobaco”. Brakowało mi również kurtuazyjnej rozmowy, choćby „Jak minęła podróż”, czy życzenia przyjemnego pobytu. Zameldowanie przebiegło dość formalnie. Otrzymałem jedynie informację na temat śniadania i restauracji.
Karta magnetyczna do pokoju wyglądała na bardzo zużytą (porysowana).
Tobaco oferuje 115 pokoi charakteryzujących się postindustrialnym wystrojem, wzorowanym na lata 50-te.
Wchodząc do pokoju odniosłem pozytywne wrażenie. Mimo, że powierzchnia jest nieduża i spodziewałem się nieco większego pokoju, to można się swobodnie poruszać.
Trochę szkoda, że nie wykorzystano atutu jakim jest duży balkon i okno w łazience, do tego, aby zrobić ten pokój przestronniejszym i o podwyższonym standardzie, i tym samym droższym.
W pokojach nie ma klimatyzacji. Choć w moim, gdzie mogę na oścież otworzyć okno balkonowe, nie jest tak duży problem. Nie wiem jak jest w upalne dni.
Łazienka czysta, z wyjątkiem okien od wewnątrz. Pani pokojowa powinna podciągnąć roletę, żeby sprawdzić czystość szyb.
Dziwi mnie umiejscowienie pojemnika z żelem – po przeciwnej stronie wanny, z dala od prysznica. No i w pokoju 2-osobowym powinno być więcej haczyków na ręczniki, niż tylko jeden na ręczniki kąpielowe nad wanną. A gdzie powiesić ręczniki do rąk?
Dodatkowo, w szafie były tylko 3 wieszaki. A według wymogów kategoryzacyjnych powinno być 6 wieszaków, po 3 na osobę. Przymknę oko na to, że ze względu na powierzchnię pokoju, nie było wymaganego fotela przy małym stoliku 😉
Akurat w moim pokoju trafił się taki kwiatek 🙂
Ktoś tu się machnął przy planowaniu tego pokoju i rozmieścił kontakt i włącznik na zagłówku za poduszką 🙂
Nawet obraz nad łóżkiem jest powieszony tak, że dopiero później się zorientowano, że przecież dojdzie po lewej stronie szafa i łóżko trzeba przesunąć bliżej okna, ale obraz i kontakty pozostały na swoim miejscu.
Łóżko w miarę wygodne, pościel czysta. Przydałyby się po dwie poduszki na osobę, no i nakładka na dwa zsunięte materace.
Na kolację zszedłem do restauracji „U Kretschmera”, serwującą dania Czterech Kultur.
Wybrałem przystawkę rosyjską – śledź, bliny, sałaty, sos miodowo-musztardowy…
…żydowskie danie główne – comber jagnięcy, kasza jaglana, pietruszka, szparagi, gruszka…
a na deser – strudel jabłkowo-gruszkowy z sosem cynamonowym…
Polskiego dania już nie byłem w stanie pomieścić 🙂
Jedzenie smaczne jak na mój gust, a kelnerka uprzejma i rozmowna.
Nie było też problemu, żeby dostać cooler z lodem i kieliszki do pokoju.
Na śniadaniu byłem pierwszym gościem. Bufet prezentował się dobrze, asortyment dość szeroki jak na hotel 3-gwiazdkowy, a jedzenie smaczne. Kelnerka wita i żegna gości z uśmiechem.
Wymeldowanie przebiegło sprawnie. Niestety, ponownie atmosfera była bardzo formalna. Brak uśmiechu, pytania jak minął pobyt, czy zaproszenia do ponownej wizyty.
Tobaco to mocne 3 gwiazdki. Oczekiwałbym nieco lepszej obsługi recepcyjnej, ale hotel wart jest polecenia.
Trochę liczb:
Pokój 2-os. – 200 zł (zniżka 10% za rezerwację bezpośrednią) ze śniadaniem
Przystawka – 24 zł
Danie główne – 75 zł
Deser – 15 zł
Parking – 30 zł (nie korzystałem)
Post a comment