Klasa Biznes na pokładzie A380 linii Emirates
I już w Singapurze, ale tylko na chwilę, bo wieczorem lecę od razu do Wietnamu.
Przelot liniami Emirates z Warszawy do Singapuru łącznie z postojem w Dubaju trwał aż 17 godzin, ale w klasie biznes czas upływa bardzo komfortowo 🙂
To już moja trzecia przygoda z tymi liniami lotniczymi. Rok temu także miałem przyjemność lecieć klasą biznes z Dubaju do Warszawy , ale teraz ta przyjemność była jeszcze większa, bo lot z Dubaju do Singapuru odbył się Airbusem A380-800.
Airbus A380-800 to największy pasażerski samolot na świecie, dwupokładowy, napędzany 4 silnikami Rolls-Royce’a. Może pomieścić 525 pasażerów. Mój lot obsługiwało 16 członków załogi, mówiących 19 językami.
Maszyn ma 73 m długości, 24 m wysokości, a rozpiętość skrzydeł wynosi 80 m, których powierzchnia to 845 m2. Samolot ten może przelecieć bez międzylądowania do 15,700 km, na pułapie 13,144 m, z prędkością 945 km/h.
Pierwszy komercyjny lot na trasie z Singapuru do Sydney odbył się w 25 października 2007 roku. Na chwilę obecną po niebie lata 169 takich maszyn.
Executive Lounge na lotnisku w Dubaju, w którym czekałem na kolejny lot
🙂
Barek z napojami i tablet do sterowania oświetleniem, telewizją i fotelem który się rozkładał na płasko.
Kosmetyczka z przyborami toaletowymi
Śniadanie. Do wyboru był jeszcze omlet. Tuż po starcie oferowane były ciepłe dania, ale nie skorzystałem. Tradycyjnie przed posiłkami, przed startem i lądowaniem pasażerowie otrzymali ciepły, wilgotny ręcznik do przetarcia twarzy i rąk.
Z Kristiną i Suzan, które obsługiwały klasę biznes.
Tak wygląda Pierwsza Klasa.
A tu reklama Emirates i samolotu A380 z Jennifer Aniston 🙂
Teraz siedzę sobie w Plaza Premium Lounge na lotnisku Changi…
Pozdrawiam i do usłyszenia 😉
Post a comment