Hotel St. Regis w Wenecji – recenzja
To niesamowite uczucie płynąć wzdłuż długiego na prawie 4 kilometry Canale Grande prywatną taksówką pokrytą polerowanym mahoniem, mijać po drodze weneckie pałace z renesansowymi fasadami, most Rialto, pozdrawiających gondolierów ubranych w charakterystyczne pasiaste koszulki i słomkowe kapelusze z czerwoną wstążką. Tak rozpoczęło się moje doświadczenie pobytu w hotelu marki St.